wtorek, 9 października 2012

again

Po bardzo długiej nieobecności POWRACAM. ;-) Od marca wiele w moim życiu się wydarzyło. Przede wszystkim zmieniłam plany co do moich studiów. Od I klasy chciałam być prawnikiem - prokuratorem. Jednak te wakacje sprawiły mętlik w mojej głowie. Deklaracja maturalna - biologia podstawowa i rozszerzony j.polski . KOSMETOLOGIA. Zrozumiałam że tak naprawdę to chce robić w życiu. :) Wakacje spędziłam w Holandii, gdzie "kelnerowałam".  Były to bez wątpienia najlepsze wakacje w moim życiu! Poznałam WIIIEEEEELU ludzi, pod szlifowałam mój angielski i po prostu - zarobiłam trochę pieniędzy. Polecam, praca za granicą to naprawdę ciekawe doświadczenie.



Skoro miało być kosmetycznie, dzisiaj chciałabym polecić każdej kobiecie OLEJEK RYCYNOWY. Można zakupić go w każdej aptece za ok. 3zł. Ten specyfik to wg mnie cudotwórca! Jest dobry na wszystko : włosy, paznokcie, rzęsy, można wcierać go też w skórę dłoni, działa łagodząco, jak również ma działanie...przeczyszczające. Ostatnio wypróbowałam maseczkę na włosy. 
2 żółtka, 2 łyżki olejku rycynowego i sok z połowy cytryny wymieszałam dokładnie. Nałożyłam na włosy na ok. 2 h , po czym umyłam włosy 2 razy szamponem bez sylikonu. Włosy po takiej masce są rewelacyjne! Moja mama gdy je zobaczyła powiedziała: "Co robiłaś z włosami? Wyglądają jakoś tak...Zdrowiej." :)) Prócz tego stosuje olejek na rzęsy. Po dokładnym demakijażu nakładam go na noc. Po kilku aplikacjach można zaobserwować że rzęsy są dłuższe i ciemniejsze. 



Czy któraś z Was wypróbowała już ten specyfik?:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz